wtorek, 22 grudnia 2015

Swieta Bozego Narodzenia 2015

Swieta Bozego Narodzenia to najpiekniejszy czas w roku. Mozemy sie na chwile zatrzymac, spojrzec na swiat zupelnie innymi oczami. Przemyslec dotychczasowe sprawy, te bierzace i te odlozone na polke wraz z nieprzeczytanymi nigdy ksiazkami. Magia Swiat...
Swieta to nie tylko obdarowywanie prezentami, Swieta to przede wszystkim dobre uczynki...
Postanowilam w tym roku przedstawic Wam jak pieknie udekorowano pobliskie centrum handlowe Wijnegem Shopping Center przy Antwerpii. 



Choinka stojaca na srodku tworzyla harmonie i nadawala charakter typowo przedswiateczny. Jej wielkosc... ah, jeszcze nigdy nie widzialam az takiego kolosa. Od podstawy do czubka mierzy 4 kondygnacje galerii handlowych. Nie sposob bylo ja uchwycic w calosci, a na zdjeciu widzicie ja z wysokosci 1 pietra. 


I tak, zeby zwiekszyc atrakcje mozna bylo wejsc w sam srodek choinki na dwoch wysokosciach. Tutaj z 1 pietra na parter. 


Siegamy czubka :)


Z parteru :)


Rowniez parter :) i miliony swiatelek, ah ten urok :)


Na parterze mozna bylo zobaczyc figure woskowa Swietego Mikolaja. 


Podgladnac jak Swiety Mikolaj pracuje ;)


Tutaj z pewnoscia odczytuje nasze listy ;)


Kot siedzacy na szafie. Zreszta zastanawialam sie czy to przypadkiem nie moj ;)


A nasi mezczyzni narzekaja, ze my mamy duzo ciuchow??? To spojrzcie do szafy Mikolaja :)


Ze slubnym dlugo zastanawialismy sie kto to jest? Czy ktos pomoze nam rozszyfrowac zagadke???


Choinka Mikolaja bardzo gustownie ubrana :) 


Slubny z pierwszymi poczynionymi prezentami.


No i ja z Emilka jeszcze wozaca sie w brzuchu :)

Wszystko bajecznie i kolorowo. W koncu zalapalam bakcyla przedswiatecznego :)

Wesolych Swiat :*















poniedziałek, 14 grudnia 2015

Rene Furterer Karite - na noc

Czego moje wlosy juz nie przeszly i nie sprobowaly ze mna? A no wlasnie dlatego teraz musze tym bardziej sie nimi zajac i ten oplakany stan jakos likwidowac. Jak wiadomo im wiecej tym oznacza gorzej, dlatego powoli roznymi srodkami dochodze do ladu i skladu. Polecanym kosmetykiem przez panie farmaceutki w Belgii jest Rene Furterer Karite - intensywna kuracja na noc do wlosow suchych i zniszczonych. 


W opakowaniu mamy 100 ml produktu, wiec standardowo jak na rozne krem do wlosow. Z wydajnoscia jest dobrze, gdyz nie trzeba ogromnych ilosci, aby naniesc na koncowki wlosow. Ja nakladalam co wieczor ilosc wielkosci winogrona. 


Maly otwor w butlce nie powala wylac sie produktowi w niepotrzebnej ilosci. 


Zreszta jak same widzicie konsystencja nie jest raczej wodnista. Moim zdaniem jest to typowy krem. 
Jesli chodzi o zapach jest on obledny (niestety nie potrafie opisywac zapachow, wiec tu Was nie zaskocze, bo nie wiem do czego go porownac). Typowy dla kosmetykow tej firmy. Jednak nalezy zwrocic uwage, ze jest dosc intensywny, wiec nie kazdemu bedzie sluzyl. 
Dodatkowym faktem jest to, ze nie skleja wlosow, ani ich nie obciaza. Mam wlosy mieszane w kierunku tlustych, wiec obawialam sie najbardziej "strakow". Pomimo, ze nakladalam tylko od polowy ich dlugosci, jednak tego przetluszczenia i zlepienia balam sie ze wzgledu na to, iz rano nie mam czasu na zabawe z mycie wlosow. Tak sie na szczesie nigdy nie stalo, wiec dla posiadaczek nawet bardzo tlustych wlosow bedzie sie sprawdzal.  

wtorek, 8 grudnia 2015

Vichy Idealia - krem pod oczy

My kobietki tak juz mamy, ze ciagle lubimy poszukiwac tych naszych perelek. Czasem konczy sie to fiaskiem, a czasem pomimo, ze znajdziemy swojego faworyta to i tak go porzucamy, bo przeciez byc moze jego zamiennik wydac sie lepszy. Poza tym ktoz nie lubi nowosci? Tym sposobem i ja trafiam na dobre kosmetyki i na buble. W poszukiwaniu wymarzonego trafilam na ten poczciwy krem pod oczy. Vichy Idealia Yeux/Eyes. 


Pare slow od producenta: 

Połączenie silnych składników aktywnych [kompleksu DRM-Bright™ + witaminy B3 + kofeiny + kwasu LHA + składników korygujących +  składników rozświetlających], aby działać na 3 parametry idealnego spojrzenia- koloryt, strukturę i blask. Natychmiastowe i długotrwałe działanie: korekta na powierzchni skóry oraz w jej głębszych warstwach.
Do wszystkich rodzajów skóry, nawet dla skóry wrażliwej. Formuła hipoalergiczna, testowana na skórze wrażliwej pod kontrolą dermatologiczną i oftalmologiczną. Bez parabenów. Produkt zawiera Wodę Termalną z Vichy, o właściwościach kojących, wzmacniających i regenerujących.

Cienie pod oczami natychmiast stają się mniej intensywne, a skóra wokół oczu jest widocznie bardziej rozświetlona.
Po 4 tygodniach stosowania, widoczność cieni pod oczami wygląda na zmniejszoną, a linie, drobne zmarszczki i oznaki zmęczenia w okolicy oczu na zredukowane.



Wiecej informacji o produkcie znajdziecie na kartonowym pudelku, ktorego ja jak zwykle nie posiadam. 
Jak cala seria jest to krem rozswietlajacy. Uzywam go na dzien i w tej roli sprawdza sie rewelacyjnie. Jednym slowem nadaje sie pod makijaz, gdyz nie roluje sie ani nie zbiera w zmarszczkach. 
Opakowanie to 15 ml, czyli standardowa pojemnosc. Jesli chodzi o ekonomie produktu, to nalezy do tych wyjatkowo trudnych w zuzyciu. Mam go juz moze 3 czy 4 miesiac i jak mu sie dzis przyjrzalam to spokojnie jeszcze 2 miesiace bedziemy sobie wierni :)


Jak same widzicie krem posiada silikonowa lopatke do nakladania. Tutaj akurat wersje sa mocno sporne co do dozowania produktu. Ja osobiscie nie jestem zwolenniczka takich rozwiazan i juz blizej przypatrywalam mu sie jakby tak np. wyrwac ja z tubki. Jednak po przyjzeniu sie blizej raczej ta opcja nie wchodzi w gre, gdyz po prostu zostanie za duzy otwor, ktory spowoduje szybsze psucie sie produktu. Zatem pominelam jakos ten problem i wyciskam odpowiednia ilosc produktu na palec serdeczny i wklepuje pod oczy :)


Konsystencja bardzo przyjemna, lekko maselkowata, w kolorze bladego rozu z delikatnie opalizujacymi drobinkami. 
Zapach praktycznie niewyczuwalny. 
Jesli chodzi o redukcje cieni pod oczami to swietnie sobie z nimi radzi. Daje wyrazny efekt rozswietlenia okolic oczu. Co do wygladzenia drobnych lini zmarszczek to choc nie mam ich zbyt duzo to i tak nie zauwazylam spektakularnego dzialania. Jednak wydaje mi sie, ze na zmarszczki to trzeba juz konkretne dzialo wystosowac. 
Bardzo sie polubilismy i mysle, ze nie jeden raz sie jeszcze spotkamy. Jednak jak juz wspomnialam wczesniej, jestem typem poszukiwacza i odkrywcy, wiec bede dalej testowac, bo ktoz Wam bedzie pisal recenzje jesli poprzestane na jednym faworycie?