Hejka kochani,
Przychodzę do Was z nowinkami, co prawda już nie takie zupełne nowości, ale jednak nie tak dawno odkryte. A przy okazji miałam okazje je już przetestować, wiec zachęcam zainteresowanych do lektury.
Miesiąc grudzień to piękny czas, ale niestety nie dla naszej skory. W okresie mrozów powinnismy ja pielęgnować w sposób szczególny, nawet jeżeli mowa tu o kosmetykach kolorowych. Podkład powinien być nieco cięższy, z gęstsza konsystencją, aby zapezpieczyć dodatkowo nas przed mrozem. Tej zimy wybrałam Bourjois healthy mix, w moim przypadku numer 52.
Podkład utrzymuje się naprawdę długo, nie schodzi plackami z twarzy. Zapach jest cudowny, cytrusowy, nie jest zbyt intensywny, a po paru chwilach znika. Gama kolorystyczna nie jest zbyt szeroka, ale myśle, ze bez problemu każdy dopasuje sobie kolor. Opakowanie z pompka super higieniczne:) przede wszystkim nie zapycha mojej często problematycznej skóry, poprzez pojawianie się niespodziewanego trądziku.
Kolejnym produktem jest puder w kamieniu Bourjois healthy balance, numer 52.
Produkt ten też oceniam wysoko, ze względu na dobra jakość. Opakowanie stosunkowo małe, więc gdyby ktoś potrzebował wsiąść ze sobą to nie będzie zajmowało dużo miejsca. Jednak w takim przypaku polecam zabrać ze sobą pędzel czy gąbeczkę, gdyż nie została dołączona do produktu. Mnie ten fakt akurat cieszy, gdyż był to tylko zbędny dodatek, który ładował w koszu na śmieci. Puder rzeczywiście matowi na długo, nie schodzi z twarzy plackami, pozostawiając plamy. Pachnie cudownie, owocami cytrusowymi. Nie zapycha mnie. W minimalnym stopniu ciemnieje na twarzy, wiec przy zakupie proponuje dobrać odcień o ton jaśniejszy.
Kolejna rzeczą rownież tej samej marki jest kredka do oczu, Bourjois waterproof . Kolorystyka jest dość bogata, więc jest w czym wybierać. Spisuje się bardzo dobrze, gdyż jest ze mną cały dzień ;) Nie rozciera się, pozostaje na miejscu przez cały dzień.
Nie podrażnia oczu.
Efekt intensywności można stopniować.
Jeżeli chodzi o produkty Bourjois, w swojej szafie posiadają niewiele bubli. Ceny z reguły nie przerażają, a jakość jest na wysokim poziomie:)
Buziaczki
suzhou25
